Rytual 28 z 03.05.2015


Moi Najdrozsi Uczestnicy spotkania oraz Czytelnicy – tutaj podsumowanie XXVIII Rytualu dla Matki Ziemi- wzielo w nim udzial wg potwierdzen emailowych:

3.521 osob!!!

Dla przypomnienia temat rytualu:

http://bucardimaria.com/2015/05/01/temat-xxviii-28-rytualu-dla-matki-ziemi-i-magicznej-oazy-03-05-2015-niedziela-22-00-istoty-ognia-archaniol-uriel/

  • Archaniol Uriel

Jesli Archaniol Uriel pojawia sie w Twoim zyciu, wzywa Cie do szczerej konfrontacji z samym/sama soba.  Poznaj Twoje wady i slabosci. Co zlego, mrocznego w Tobie czyha? Jakie Cienie trzymaja sie Ciebie kurczowo? Uriel jest sila, sumieniem, sedzia, a jednoczesnie obdarza laska i ma silne poczucie sprawiedliwosci. Nie chce Cie ani ukarac, ani osmieszyc, ani ponizyc. Nie chce budzic w Tobie poczucia winy. Zacheca Cie jednak do szczerego rozrachunku z samym/sama soba, do rachunku sumienia, zdrowej samokrytyki, konfrontacji z mrocznymi stronami Twojej natury, refleksji nad dotychczasowym zyciem. Nie jest to latwe zadanie, to prawda, ale niezwykle wazne.

Miej odwage stawic czola Twojemu podziemiu, ktore kradnie Ci niepotrzebnie mnostwo czasu i energii. Radzi bys zajela/zajal sie lustrzanym odbiciem samego/samej siebie. Tak jakby wyjsc z samego siebie i z pozycji obserwatora spojrzec na siebie, swoje zachowania w sytuacji w ktorej obecnie sie znajdujesz. Uriel jest bardzo czulym barometrem Twojej duszy. Jest takze sila ufnosci, powagi, szczerosci i prawosci.

Badz mezny, mocny, nie lekaj sie, nie boj sie niczego, ani nikogo, gdyz sila swiatla idzie z Toba i nigdy Cie nie opusci.

Zastanow sie jak przy pomocy Archaniola Uriela mozesz zmienic Twoje zycie by bardziej pomoc Matce Ziemi.

Rytual – Twoje zycie

Znajdz spokojny moment by przeanalizowac Twoje zycie z moca Archaniola Uriela. Poloz sie wygodnie, oddychaj gleboko kilka razy. Teraz spojrz na Twoje zycie jakby z lotu ptaka.  Jak gdyby byl to film, ktory chcesz przewinac od dzis do tylu. Do najdawniejszych wspomnien. Ogladnij ten film. Jaki jest jego glowny temat? Jakie schematy, niepowodzenia, nieszczescia sie w nim powtarzaja? Teraz przejmij cala odpowiedzialnosc za to, co sie wydarzylo. Nawet, jesli czujesz, ze to niesprawiedliwe bo uwazasz, ze to ktos inny zawinil w tej sytuacji. Uswiadom sobie, ze ponosisz pelna odpowiedzialnosc za to wszystko, co wydarzylo sie w Twoim zyciu. W ten sposob mozesz zmienic przyszlosc, stac sie w pelni rezyserem Twojego zycia. Zmieniac dawne urazy, niepowodzenia w szczescie i spelnienie. Po prostu zmienic fabule filmu. Uriel bedzie Twoim pomocnikiem, przewodnikiem i towarzyszem.

  • Archaniol Haniel

Elohim Haniel

Skup sie na sile kobiecosci, ktora dzemie wew. Ciebie. /takze jesli jestes mezczyzna, musisz miec rownowage pomiedzy Twoja wewnetrzna zenska i meska polowa)

Podazaj za miloscia, czystoscia, za glosem serca, wspolczuciem. Zacznij od bezwarunkowego pokochania i zaakceptowania samej/samego siebie, taka jaka/jakim jestes.

Dostrzez milosc w samej/samym sobie, w Twoich bliznich, w kazdym stworzeniu. Pozegnaj sie z odczuciem braku, niedostatku, nie zajmuj sie tym, czego Ci w zyciu brakuje lub czego inni maja wiecej niz Ty. Zacznij widziec bogactwo, ktore Cie otacza i ktore nosisz w sobie. Pozwol by anioly poniosly Cie do ogrodow milosci. Milosci do samej/samego siebie, do kazdego stworzenia. Gdy rozwiniesz milosc do samej/samego siebie to przyciagniesz jak magnez milosc z kazdej strony.

Milosc – ogien, ktory pozwala dzialac, realizowac plany, dodaje pozytywnej sily i mocy…

Przesłanie Haniela brzmi:  MIŁOŚĆ MIESZKA W KAŻDYM STWORZENIU.

Jeanne Ruland – „Swietlista sila Aniolow”

  • Istoty ognia i zywiol ognia

Salamandry, smoki, iskierki, ogniki …

salmandra

Istoty ognia podazaja za energia. Ich domem jest miejsce, gdzie zazy sie ogien. Sa posluszne pradom kosmicznym i wlasnemu prawu. Im bardziej ogien przemienia sie w swiatlo, tym spokojniejsze, wyzsze i bardziej wyciszone sie staja a obszary nad ktorymi czuwaja staja sie bardziej swiete.

Duchy ognia pomagaja czliwiekowi w gospodarowaniu jego energia, w jego potrzebach i dazeniach, w przekazie sily zywiowej, woli i mocy. Ich sila jest jednoczesnie tworzaca co niszczaca.

Przykladowo ognista milosc, moze szybko zmienic sie w ognista nienawisc…

Ogien jest swiatlem, oswieceniem, pomaga nam spalic to, co do nas nie pasuje i stworzyc miejsce dla nowego.

——————————————————————————-

Moje sprawozdanie osobiste z 28 (XVIII) Rytualu dla Matki Ziemi z dnia 03 maja 2015 – Istoty ognia, zywiol ognia, Archanioly Uriel i Haniel

Moi Najdrozsi Uczestnicy Spotkania, Przyjaciele, Czytelnicy, dzis moje osobiste sprawozdanie z naszego 28 Rytualu dla Matki Ziemi. Teraz czekam na komplet Waszych odczuc by podsumowac rytual i przygotowac kolejny za miesiac.

Podsumowania wszystkich naszych spotkan sa dostepne tutaj: https://rytualymatkiziemi.wordpress.com/poprzednie-rytualy/

istoty_ognia_rytual
28 Rytual dla Matki Ziemi

Spotkanie z Wami dla Dobra naszej Matki Ziemi by:

  • wzmocnić Dobro (energie pozytywne) na tej planecie i zmniejszyć energie negatywne
  • uzyskać większą pomoc Istot światła w regeneracji Ziemi, w poszerzaniu świadomości innych ludzi, którzy do tej pory pozostali uśpieni
  • telepatycznie łączyć się z innymi ludźmi i przekazywać im, że należy dbać o naszą Ziemię, o inne Istoty, miłość do innych stworzeń
  • połączenie energetyczne z innymi ludźmi by wzmocnić myślenie ekologiczne, ratować gatunki zagrożone wyginięciem, zalesiać obszary zniszczone przez człowieka, zakończyc masowe zatruwanie naszych wód i powietrza
  • by zakończyć bezsensowne cierpienie zwierząt i innych mieszkanców naszej planety!
  • energetycznie wspomóc rozwój Magicznej Oazy i powstanie innych zielonych Oaz na naszej planecie

rozpoczelam juz o godzinie 21.24 czasu polskiego od spaceru wsrod Istot Natury, grajac na tamburynie. Mgla, lekki deszcz i wzmagajacy sie wiatr, sylwetki starych drzew, istoty Natury zerkajace zza kazdego pinia …

Ubranie magiczne: biala suknia, bialy plaszcz, bizuteria zloto, brak pierscieni magicznych, wlosy rozpuszczone…

istoty_Natury istoty_natury1

Tematem naszego spotkania bylo: http://bucardimaria.com/2015/05/01/temat-xxviii-28-rytualu-dla-matki-ziemi-i-magicznej-oazy-03-05-2015-niedziela-22-00-istoty-ognia-archaniol-uriel/

  • Istoty ognia i zywiol ognia, Milosc – ogien, ktory pozwala dzialac, realizowac plany, dodaje pozytywnej sily i mocy…  MIŁOŚĆ MIESZKA W KAŻDYM STWORZENIU. Konfrontacja z sama/samym soba – by stawic czola wlasnemu Podziemiu, ktore kradnie energie zyciowa. 

Okolo godziny 21:45 czasu polskiego odczuwam silny impuls by mimo wczesniejszego odczucia jednak wejsc na wzgorze skrywajace swietlisty krysztal. Mimo, ze energia krysztalu jest juz widoczna miedzy drzewami, decyduje sie wspiac w gore. W ciagu normalnego dnia taka wspinaczka jest dosc meczaca, jednak tym razem nie odczuwam ani kszty zmeczenia. W kilka chwil jestem juz pod samym szczytem. Tutaj zatrzymuje sie na chwilke by odczuc czy otrzymam kolejne wskazowki … Na chwilke klade moj naszyjnik dwoch smokow z pentagramem na drzewie, gdy znow chwytam go w dlonie jest splatany!!! Po raz pierwszy od czasu, gdy go posiadam, poprzez tyle lat! Wiem, ze ktos niewidoczny dla zwyklego oka dal mi tym sygnal, ze jest obok mnie. Zajeta uwolnieniem naszyjnika odczuwam czyjas obecnosc. Odwracam sie w prawo i widze Boga Pana.

W rzeczywistosci nie jest on az tak przerazajacy, jak ten ukazany w filmie http://pl.wikipedia.org/wiki/Labirynt_fauna – ale tutaj sprawa ta moze byc kwestia gustu.

Pewna, ze zwabilam go muzyka tamuryna zamieniam kilka slow – wyjasniajac nieporozumienie – po czym wracam do wspinaczki na wzgorze.

image

Na szczycie wzgorza i krysztalu szaleja zywioly! Sila wiatru przechodzi wszelkie oczekiwania. Zywiol Powietrza, ktory jest takze moim osobistym wprowadza mnie w szczegolny moment … To tutaj jeszcze przed godzina 22 – mam ten szczegolny w swoim rodzaju zaszczyt odwiedzic pieklo. Spotkac Sile Mroku, sile ognia i moc ognia.

Sile Mroku ktora ukazuje mi sens swojego istnienia i dzialania. Nie po raz pierwszy, ale tym razem w bardzo szczegolny sposob. Przezycia na szczycie wzgorza pozwole sobie zachowac dla siebie, gdyz byly zwiazane ze mna osobiscie a takze z przyszlymi Rytualami dla Matki Ziemi. To jednak sprawozdanie moga czytac rozne osoby, takze te nastawione do Rytualow negatywnie, sluzace sile niszczacej nasza Ziemie i dlatego te przezycia musza pozostac tajemnica.

Przez dlugi czas nie moge opuscic wzgorza, jednak czuje, ze zbliza sie 22.00, prosze Anioly Swiatla i sile Powietrza o pomoc i po chwili podnosze sie z ziemi i schodze ze wzgorza do najblizszego mi drzewa.

Przytulam twarz do drzewa i czuje, jak krople lez kulaja sie po moich policzkach. Lzy zmieszane z deszczem, ktory teraz pada jeszcze mocniej.

Sily Natury szybko jednak harmonizuja moje przezycia a Sila Dobra i Milosci wskazuje dalsza droge… Zywioly przekazaly mi niezwykle wazna wiadomosc, ze jesli my ludzie nie obudzimy sie, nadal bedziemy dzialac nieswiadomie i szkodzic Ziemi, wowczas zywioly moga w ciagu jednej chwili zmiesc czlowieka z powierzchni ziemi … Codziennie daja nam kolejna szanse, wskazowki, informacje – to one traktuja nas z tak wielka miloscia i wyrozumialoscia, ze powinnismy codziennie chylic przed nimi nasze czolo …

Nagle czuje, ze wybila 22.00 witam Was z Miloscia i wdziecznoscia za kolejny wspolny rytual dla Ziemi. Wsrod Was widze wiele nowych osob, nowych twarzy …

Razem prowadzimy pierwsza czesc rytualu. Energia splywa na mnie z gory, przechodzi do Ziemi i idzie dalej i dalej do jej najdalszych zakatkow. Ziemia regeneruje sie, porasta bujna roslinnoscia…

Nastepnie przechodzimy do czesci srodkowej – temat naszego spotkania. To czas, ktory kazdy z nas w duzej czesci przeznaczyl dla siebie. Ja takze odchodze od drzewa i wolno schodze w dol. Archaniol Uriel wskazuje mi moje slabe strony, bledy, zachowania, mysli, wskazuje nad czym powinnam dalej pracowac …

Zatrzymuje sie by odczuc milosc do kazdego stworzenia wokol mnie, do kazdej odczuwalnej istoty. W tym magicznym lesie jest tych istot tak wiele i nie zawsze sa to istoty Swiatla. Czuje, ze takze demony zasluguja na milosc, bo maja tutaj na Ziemi swoja funkcje. To one ucza nas doceniac Swiatlo!

Czuje jak istoty dookola mnie reaguja na rozowe swiatlo milosci i zwracaja je do mnie a ja znow wysylam je do Was Uczestnikow Rytualu oraz do naszej ziemi. To bardzo bardzo piekny moment, ktory moglby trwac godzinami. Jednak Sila Wyzsza wskazuje, ze mam schodzic dalej. I tak docieram do rowniny pomiedzy drzewami. Juz w zupelnej ciemnosci, wsrod mgly, deszczu i wiatru. Jestem niezwykle spokojna.

Na rowninie cos kaze mi sie zatrzymac. W momencie znow slup swiatla schodzi do mnie a ja przekazuje je do Ziemi. Widze jak energia ta tworzy ogrody, lasy, zrodla, jak dociera do ludzi i jak ludzie ci nagle zaczynaja widziec !!!

Zaczynaja rozumiec co robia w ciagu dnia, zaczynaja rozumiec jak dane zachowanie wplywa na nich samych, na ich otoczenie i na Ziemie. To niezwykle uczucie oswiecenia ludzi!!! Swiatlo = oswiecenie = zrozumienie. Kazdego dnia wysylamy w swiat tysiace mysli i tysiace przyjmujemy, emocji, odczuc, setki zachowan – nagle zaczynamy rozumiec jak dana mysl tworzy nasza rzeczywistosc, jaka emocja dane slowo zabarwia nasze otoczenie, jak wplywa na nas samych, na innych na Ziemie.

Czystosc mysli, czystosc emocji, czystosc zachowan, porzadek i czystosc w naszych domach i milosc do kazdego stworzenia i znalezienie tej iskierki Swiatla i milosci w kazdym stworzeniu.

Gest kwiatow, zbiera energie i energia ta idzie w swiat, niosac z soba zrozumienie i oswiecenie! Przechodzi swobodnie na wszystkie strony.

Koncze rytual, przesylam do Was milosc i podziekowanie, dziekuje Zywiolom i uwalniam je. Na koniec otrzymuje wizje osobista.

Koniec

Moi Najdrozsi niech sila Swiatla prowadzi nas w oswieceniu = zrozumieniu i w kolejnych Rytualach dla Matki Ziemi Wasza z miloscia i anielska energia Maria Bucardi

—————————————————————-

ps. kolejny rytual 29 juz za miesiac. Pragne podkreslic, ze nie uzywam ani przed, ani w czasie rytualow Matki Ziemi zadnych srodkow „dopingujacych”, jesli ktos mialby w tym wzgledzie jakies watpliwosci. Jesli bierzesz udzial w naszych spotkaniach i Twoje wizje sa slabsze, to nie martw sie, przyjda z czasem. Mozesz takze sprobowac wykonac rytual na lonie Natury i koniecznie bez telefonu komorkowego i z daleka od anten!!!

img_4540

Moi Kochani poniewaz sprawozdan z rytualu jest bardzo duzo, wybieram te, ktore publikuje. Mozecie mi naturalnie pomoc i jesli nie ma tutaj Twojego sprawozdania – dodaj je prosze w komentarzach – pojawi sie na stronie po moim zatwierdzeniu. Imiona Uczestnikow zostaly zmienione.

Z moca milosci Wasza Maria Bucardi

18 myśli na temat “Rytual 28 z 03.05.2015

  1. Sprawozdanie z 28 Rytuału dla Matki Ziemi

    Ten rytuał był bardzo osobisty. W ciągu dnia czułam, jak narastało we mnie napięcie i emocje negatywne, głównie gniew. Przed 22.00 przeczytałam z książki J. Ruland rozdział o archaniołach Urielu i Hanielu. Widziałam kątem oka archanioła Uriela, czułam jego obecność i presję, aby jak najszybciej rozpocząć rytuał.

    Odczuwałam też narastające zmęczenie i senność. Archanioł Uriel przystąpił do działania od razu po wykonaniu przez mnie wszystkich czynności wstępnych. Zobaczyłam słup ognia i zaproszenie, żeby się w nim wykapać.

    Usłyszałam też napomnienie: „Dlaczego karmisz larwy astralne?” Tu nastąpił szczegółowy opis moich słabości i wad, polegających na wikłaniu się w wewnętrzne monologi, które roztrząsają czyjeś – z mojego punktu widzenia – ułomności. Jeśli podsycam to negatywnymi emocjami: złością, gniewem, niecierpliwością, ironią, to stanowię pożywkę dla larw, które odżywiają się tymi właśnie emocjami. Uriel przeciął te powiązania z larwami i przypomniał o kontrolowaniu emocji i wysyłaniu pozytywnych myśli w przestrzeń, nawet jeśli ktoś lub coś nas denerwuje.

    To najskuteczniejszy sposób na obronę przed bytami pożerającymi naszą energię. Pokazał też, jak tworzyć zasłonę przed atakami ze strony innych ludzi. Później –
    jakby dla kontrastu – pojawił się archanioł Haniel, przekazując mi całą swoją miłość. Miałam wrażenie, że działają na przemian: Uriel czyści moją podświadomość ogniem, a Haniel obdarza czułością, łagodzi i prowadzi mnie gdzieś w piękne miejsca.

    Niestety, w tym momencie zaczęłam walczyć ze snem. Obrazy pojawiały się i znikały, zasypiałam i budziłam się na przemian. Usłyszałam jeszcze coś o aktywowaniu wewnętrznego ogrzewacza czy coś podobnego. Zobaczyłam też jakiś klejnot, który podarował mi Haniel: wisior z kamieniem w kolorze jasnozielonofioletowym. I zapewnienie, żeby już skończyć, bo reszta dokona się w śnie. Ostatkiem sił pozbierałam się i zakończyłam

    Dziś, w noc z 04 na 05 maja przyśnił mi się sen, który przekazuję ze względu na kryształy, które się w nim pojawiły. Widzę tu podobieństwo do kryształu na górze, na którą się wspinałaś, Mario.

    Sen: Jakaś impreza w plenerze, na którą ma przyjść dużo dzieci. Koleżanka organizuje dla nich zabawę w poszukiwanie skarbów, która odbędzie się w zamkniętej przestrzeni (ogród).

    W różnych miejscach rozkłada kryształy górskie, które one mają odszukać. Zastanawiam się, jaka jest moja rola, ponieważ ja nie dostałam takiego specjalnego miejsca do zabawy, a nie chcę tego robić tam, gdzie chodzi tłum ludzi, bo dzieci się pogubią. Chodzi o to, że nie dostałam klucza do tej specjalnej przestrzeni. Chodzę pomiędzy ludźmi, a potem siadam na ławce. Dosiadają się dwie starsze panie, które częstuję landrynkami. Aneta

  2. Witam Cię, Kochana Mario!

    Właśnie jestem w trakcie czytania Twojego sprawozdania z ostatniego rytuału dla Matki Ziemi i jestem pod wrażeniem podobieństwa w niektórych aspektach! Z tym, że w moim przypadku reakcja była nieco inna, bo pierwszy raz byłam w takiej sytuacji, w takim doświadczeniu. Coś mi jednak świtało, że rytuał ma na celu również w pewien sposób skonfrontować nas z pewna częścią naszego jestestwa… Teraz już wiem, dlaczego przerwałam rytuał i stało się tak a nie inaczej… Ale do rzeczy.

    Zwykle przeprowadzam rytuał w ciszy swego wnętrza, skupiam się w zacisznym miejscu, wyrażam miłość i czekam na symboliczne wizje, po czym je dostaję. Tym razem jednak nie było to tak proste, co mnie zdziwiło. Odczułam nagle, że powinnam zapalić świecę w kolorze czerwonym – tak tez uczyniłam. Ogień świecy dziwnie się zachowywał – jakby poruszał się nie z własnej woli, cóż – wiadomo chyba, czego.. Wziełam tez karty (Mystisches Kipper-Wahrsagenkarten), ponieważ też tak poczułam, jednak ponownie zaczęłam miewać dziwne uczucie ciężkości, ucisku w sercu, jakby coś chciało sie ujawnić ale nie mogło.

    w trakcie tego wszystkiego zerwał się niesamowity wiatr – dmuchało wręcz bardzo mocno. Udało mi się skupic na tyle mimo wszystko – jak zawsze wyrażając miłość – i dostałam wizje, które znowu okazały się być dla mnie szokiem. Nie pamiętam nawet wszystkich z tego wszystkiego, oprócz takiego symbolu koła dla hipnotyzerów (to mi szczególnie zapadlo w pamięć). Jesli chodzi o karty, trafiały się również, powiedzmy, ‚cięższe’ przekazy. Nagle poczułam się nieco słabiej i postanowiłam wszystko przerwać. I tak jak napisałam na początku, teraz wiem dlaczego stało się tak a nie inaczej i jestem bardzo wdzięczna za to doświadczenie, bo coś zostało mi w pewien sposób uświadomione i to też zostawię dla siebie :). Jak zwykle czuję się silniejsza po ‚lekkim szoku’. Wszystko było niesamowite mimo wszystko i muszę przyznać, że dostałam kopniaka i więcej motywacji do dalszego działania 🙂 🙂 Och, ależ ja jestem za to wdzięczna!!! 😀 ❤

    Pozdrawiam Cię serdecznie, ściskam mocno i wysyłam Miłość! ❤ ❤ 🙂

    P.S. Dziękuję, że ostatnio zamieściłaś moje sprawozdanie na swojej stronie :). Nie wiem, czy było przedtem wspominane, by poinformawać o tym, byś zostawiła prawdziwe imię osoby, ktora wyslała wiadomość, i w przeciwnym wypadku je zmienisz. Jeśli nie, to może miało to swój inny cel/powód. Tak czy siak, moje imię może zostać. 😉 Patrycja

  3. Kochana Pani Mario,
    w rytuale udział wzięłam, niestety byłam tak zmęczona (wyczerpująca pogoda cały tydzień, brak słońca, duże ciśnienie), że trwał on może maksymalnie 20 minut.
    Nie udało mi się wpaść w ten trans, który zazwyczaj osiągam w trakcie rytuałów ani nie otrzymałam żadnych wizji.
    Wysłałam za to tyle pozytywnej energii i miłości do świata ile tylko mogłam.
    Moc Świetlistych Pozdrowień Alicja

  4. Witaj Droga Mario,

    temat ktory zaproponowalas na Rytual byl bardzo trudny ….
    przerobilam jednak w spokoju wszystkie punkty, cale moje zycie przesialam przez sito …. w pewnym momencie zalalo mnie piekne, gleboko – niebieskie swiatlo :)…. az sie zdziwilam 🙂

    dziekuje Ci z serca za wspaniale wprowadzenie do tematu !

    pozdrawiam Ciebie i moja Droga Siostre Duchowa oraz wszystkie obecne Przyjaciolki ! zycze jasnych, swietlistych wiatrow !

    Luna

  5. Witaj kochana Mario (pisze moje odcucia jakie mi towarzyszyli podczas wspolnego rytualu,ktury odbyl sie o godz 4 mojego czasu kanadyjskiego 3 maja 2015 (zasiadlam troche w czesniej zamknelam krag,wiciszylam sie przy malym moim oltarzu,ktury mam w sypialni,wezwalam aniolow pozdrowilam zywioly,proszac owsparcie dla ciebie Mario,aby daly ci moc (potem zamknelam oczy wyobrazajac to co prosilas dla ziemi zastosowalam sie do twoich skazowek laczac sie z toba (czulam spokoj i swiatlo pulsujace nad oczami,troche sie wystraszylam ale potem poczulam blogi spokoj.Poceremoni dym ze swiec poszed bo gury a ja poczulam ulge i wewnetrzny spokoj. w kazda pelnie krzezyca,kazdego miesianca bende brala udzial,bo czuje sie lepiej jak moge cos zrobic dla ziemi ludzi i zwierzant (bende tak gospodarowac czasem aby miec czas na ta ceremonie.Pozdrowieniem Anielskim Hanna

  6. Droga Mario, pierwsza czesc rytualu przebiegla zgodnie z zaleceniami, kolor ktory mi sie ukazal oplatajacy nasza planete i zmieniajacy nasza planete na zdrowsza i pelna milosci to Czerwono-Zielony.

    Druga czesc rytualu przeiegla pozytywnie, wezwalem Archanioly Uriela i Haniela, z nimi zmienilem swa przeszlosc na lepsze, polepszylem sfery zyciowe ktorych nie mam obecnie przez dlugi czas czyli – Praca, Przyjazn, Dobre Znajomosci ze Znajomymi (paczka prwadziwych oraz dobrych znajomych), Rodzina, w sferze milosci polepszylem stosunek z moej strony gdyz niestyt przechodze okres nastoletniego buntu.

    Rowniez przy pomocy Archaniola Haniela zmienilem moj swiatopoglad bym nie zwracal uwagi na innych co maja lepszego, ze maja lepiej w zyciu, bym widzial i docenial to co mam i ile tego mam, bym z tego sie cieszyl, lecz bylo to dla mnie teudne gdyz blizsi maja lepsze zycie odemnie, maja znajomych, prace, przyjaciol tych prawdziwych, itd…

    lecz skutki rytualu sa widoczne, w niektorych dziedzinach zycia bardzo male ale reszta w wieszym stopniu, bede rowniez do tego dazyc.

    Traecia czesc rytualu rowniez przebiegla zgodnie z zaleceniami.

    Serdecznie Pozdrawiam Tomasz

  7. Witam! udało mi się wziąć udział w rytuale widziałam uczestników
    którzy mieli pomyłki w sercu,niektórzy wyglądali jak ogniska z których sypały się iskry a iskry te zapały nowe płomyki w ludziach
    dziękuję Ania

  8. Witam serdecznie !

    28 Rytuał dla Matki Ziemi przebiegał dla mnie inaczej niż dotychczas.
    Po wstępnych przygotowaniach ( świeca, miseczka z wodą, wyciszenie) przywitałam się z innymi uczestnikami i poprosiłam Siły Swiatła o wsparcie dla Wszystkich ludzi, roślin i zwierząt, by nastąpił pokój i wzrost Dobrej Energii na Ziemi.

    Teraz przypomniałam sobie Twoje wprowadzenie do Rytuału i pytanie : Popatrz na siebie i swoje życie – kto kradnie twoje Światło i twoja energię ?
    W myśli wzięłam duża kartkę papieru i zaczęłam spisywać wszystko to, co przeszkadza mi mówić „nie” i wbrew sobie potakiwać ludziom….co zabiera mi moja energię…

    Trochę się tego nazbierało…. Wtedy poprosiłam Archanioła Uriela i Istoty Swiatła o spaleniu w ogniu tych problemów i oczyszczeniu mnie z nich..
    Kiedy po kilku minutach poczułam się lekka i spokojna, podziękowałam Wszechświatowi za życie ,wysyłałam Miłość i Światło do Ziemi , do wszystkich Istot…To był niezwykły Rytuał…Dzięki Mario…!!!Pozdrawiam serdecznie ! Dorota

  9. Siedziałam w kręgu
    Bezpiecznie
    Nie zwracając uwagi na domowników
    Siedzę w kręgu
    Czując ochronę
    Było mi ciepło , siedziałam na balkonie , praktycznie w środku lasu
    Czułam rozpływajace fale ciepła po całym ciele
    Czułam się tak Jakbym unosiła się nad Ziemia
    Czułam lekkość
    Jakbym lewitowala
    Jakbym patrzyła na Ziemię z góry
    Otoczyłam Ja światłem
    Wyobrażając sobie jak światło wychodzi z mojego serca
    Widziałam jak rozprzestrzenia się i błyszczy, błyszczy kolorem jaśniejszym od złota
    Myślałam o wszystkich ludziach na świecie
    Przytulałam tych , których znam i nie znam
    Przywolałam mojego pomocnika , przewodnika
    Wiedziałam , że jest obok jako zwierzę mocy , które ostatnio nie opuszcza mnie na krok
    Widziałam siebie
    Tańcząca , mająca kwiaty we włosach
    Śmiejąc się
    Łapiąc wszystkich za ręce
    Co raz to przytulajac

    Czułam początkowo opór w mostku , fizyczny ucisk, ale wiedziałam ,że moja dusza walczy , próbuje rozbić ten mur
    Płakałam
    Czułam , że miłość wypełnia serca wszystkich ludzi
    Czułam radość
    Spokój
    Czułam , że ciało mi się trzęsie
    Moje dłonie do tej pory są gorące

    Tez widziałam Ciebie
    Tak Jak na początku przesłałam Tobie siłę
    Pomyślałam o Tobie , ze jesteś moją manifestacja , tego czego wcześniej się wstydziłam
    Czyli w pełni przyznanie się do magii życia
    Do mojej siły , mocy
    Mojej zdolności kreacji świata

    Myślałam o Oazie
    Roślinach , ziołach , kwiatach , zwierzętach
    Pięknie , które tam tworzysz
    Pomyślałam , że chcę by było więcej takich ludzi
    Ja też dołączam do wspólnej przestrzeni serca

    Byłam dumna z mojego kręgu
    Leśnych skarbów
    Trzymałam w ręku kwarc różowy , gorący Mój kamyczek
    Miałam wrażenie ze mi pomógł z oporem w klatce piersiowej
    Czułam dumę Ziemi, która wcześniej wybrałam z donicy po kwiatach

    Po zakończeniu rytuału dla Matki Ziemi
    Moja przyjaciółka mówi , że przywiozła malutkiego dęba i ja juz wcześniej zrobiłam Mu miejsce w donicy
    Czułam niezwykle podsumowanie tego rytuału
    Chciało mi się śmiać
    Tańczyć
    Radować
    Zasnęłam w blogim nastroju
    Spokoju
    By rano powitać wschód słońca

    Jestem przeszczesliwa , mój kolega tez uczestniczył w rytuale , grając na bębnie szamańskim
    Chcialam , by mnie wspierał tak też się stało .

    Dziękuję Mario za mozliwosc uczestniczenia

    Juz nie mogę się doczekać kolejnego rytuału

    Namaste P.

  10. Witam Cię Droga Mario Bucardi

    Patrząc na księżyc już wiem że zbliża się rytuał, usypiając dziecko pojawiła się informacja w mojej głowie że już czas rytuał się zaczął.

    Przyłączyłam się w myślach i przywitałam się wowczas gdy zasypiało dziecko obok mnie, na wstepie poczulam totalna pustke wowczas gdy dzecko zasnelo i poszlam nabalkon swiecil przepiekny ksiezyc z ogromna poswiata, nie zaleznie od tego ze bylo pochmurnie ta ogromna moc ksiezyca przebijala sie poprzez chmury tak ze bylo go widac jak za mgla z delikatnie rozowa poswiata.

    Pomimo tego że byłam spiaca wyobrazilam sobie cala kule ziemska jak emanuje przepieknym swiatlem ale ta energia swietlna wokół ziemi była teraz zupełnie inna silniejsza, te promyki energetyczne trafiają wszedzie tam gdzie matka ziemia ich potrzebuje i zaczyna sie proces odrodzenia oczyszczenia, zycie roslinne wsrod wod mórz oceanow i lasów budzi sie ze snu. Tam gdzie pragnie nieswiadom tego człowiek aby jego zyczenia zmieniły wszystko na dobro i miłość, z pomocą aniołów. Jeśli cos w jakis sposób mnie zatrzymuje aby pokochać wszystkie stworzenia całego swiata to własnie wysyłam tą miłość nawet do stworzeń których się obawiam. Naucze sie milosci do nich gdyż pierwsza mysl jaka sie pojawia to jak można kochac wężą którego się boimy,
    jesli poczujemy skruche w swoim sercu, przebijemy tarcze które nas powstrzymuja staniemy sie czysta miloscia.

    Dalej wysylam milosc na wyspe madere i wsparcie ktorego oczekuje i wszedzie tam gdzie kocham te miejsca od dziecinstwa moj rodzinny dom(Dom ktory rodzice mi przepisali, pojawia się coraz wiecej zwierząt dzikich jak i ptaków), tam gdzie mieszka moja siostra(przyleciały trzy bociany, które lataja nad jej domem i buduja sobie gniazdo na suchym dzrzewie nad jej działką ktorą dzierzawi) przepiekny widok, tam gdzie mieszkaja moi bracia aby ich praca przynosila niezmierne owoce.
    Wysyłam milosc do Ciebie Droga Mario Bucardi zapomnialam na poczatku dodac ze zawsze prosze anioly o wsparcie i ochrone dla ciebie do prowadzenia tego i kolejnych rytuałów i równiez prosze o to anioly dla siebie gdyz nie otwieram magicznego kregu, powinnam jednak to robic gdyz w blokowiskach jest ogrom negatywnych energii tak wyszło w tym dniu. Najwazniejsze ze zawsze bardzo pozytywnie mysle o tobie i wiem ze dzieki tobie ja sie zmieniam na lepsze staje sie inna osoba, moja swiadomosc ewolułuje, dziekuje ci za to z calego serca.

    To wszystko co pisze plynie z mojego wnetrza, jesli bylam tak zmeczona i o czyms nie pomyslalam lub pominelam to o tym wiem i pracuje nad zmiana samej siebie aby energie te dobre rosły w sile wraz z moja miloscia.

    Pragne tego z calego serca aby swiat i ludzkosc szly droga milosci do tego wszystkiego co ich otacza i tego co nie jest widzialne jesli nie mamy na tyle rozwinietych swoich zdolnosci.

    Wysylam milosc do wszystkich uczestnikow w myslach kresle kwiat o pieciu listkach i wysylam ta energie do Ciebie Mario i przez ciebie do matki ziemi i dalej kresle kwiaty i zegnam sie z toba Mario i ze wszystkimi uczestnikami.

    W imie milosci do wszystkiego co nas otacza do Boga ludzi i matki ziemi Kasia

  11. Droga Mario

    Niestety nie zdążyłem wziąć udziału we wspólnym rytuale, ale już wyjaśniam dlaczego.

    Od 13.00 do 19.00 byliśmy w lesie w cudownym rezerwacie przyrody około 30km od Olsztyna, czyste jeziora, wspaniałe lasy, było cudowne

    Wróciłem do domu, przeczytałem twoją wiadomość i zrobiłem sobie ,,krótką,, drzemkę… obudziłem się o 22.50. Wyszedłem na zewnątrz i spojrzałem na przepiękny księżyc na bezchmurnym niebie i sam odprawiłem rytuał.

    Codzienne patrzę w gwiazdy i podziwiam nieskończoność jaka nas otacza.

    Serdeczne pozdrowienia
    Jerzy

  12. Mario,

    Przesyłam raport z rytuału plus nieco informacji, którymi pragnę się z Tobą podzielić.
    Najpierw raport 🙂
    W trakcie rytuału czułem wielki spokój i radość. Odczuwałem obecność Aniołów, moje trzecie oko i czakra korony świdrowały, w głowie czułem duże ciśnienie i energię, wokół siebie zimną energię. Przychodziły mi na myśl tylko pozytywne myśli, wyobrażałem sobie jak miejsca, które znam wypełniają energię Archanielskie i wszystkiemu i wszystkim przynoszą miłość, radość, ulgę, wyobrażałem sobie jak rozkwitają drzewa i kwiaty, jak całą ziemię otaczają blaski energii Archanielskich. Mam nadzieję, że zrobiłem wszystko jak należy 🙂
    Nie wiem co mogę więcej napisać, hm… Rytuał przerwało mi rodzeństwo, akurat, gdy byłem w połowie wróciła z weekendu siostra i wparowala mi do pokoju. Jednak szybko mogłem wznowić rytuał. Nie odczuwałem chyba nic a nic negatywnych energii, więc mam nadzieję, że moja kropelka miłości plusnęła do wspólnego strumienia 🙂

    Pozdrawiam gorąco,
    Grzegorz

    PS.
    Jeśli coś powinienem jeszcze dodać w raporcie o rytuale, to chętnie rozwinę.

  13. Moja Najdrozsza Mario,

    rytual rozpoczelam z o czasie (z bolem zeba – nie skupialam sie nad tym).

    Przywolalam Anioly Swiatla i Istoty Swiatla, oraz specjalnie, poprosilam o przybycie Archaniola Haniela, Archaniola Uriela, Done Grazie, oraz anioly czerwonego promienia.

    Podczas czesci srodkowej otoczyl mnie czerwony plomien…, wszedl w moje cialo – stal sie czerwonym ogniem, ale innym niz prawdziwy ogien – byl swietlisty. Rece mialam wystawione do gory a ze mnie uchodzil piekny blask czerwony i bialy – jezyki – cala bylam pochodnia. Przed moja twarza pojawil sie Archaniol Uriel. Wtedy uslyszalam glos wychodzacy ze mnie, ktory pytal, jednoczesnie odpowiadajac, co zabiera moja energie, na co trace czas, przez co nie jestem w stanie w czasie jakim sobie okreslilam, osiagnac tego czego pragne. To pewnie nie bylo takie przyjemne, uslyszec o sobie to co sie juz dawno wiedzialo i przyznac racje. To bylo dla mnie trudne w pierwszym momencie, ale zaraz przytakiwalam sama przed soba. Tak jest faktycznie i koniecznie musze to zmienic.

    Po chwili swiatlo ognia przemienilo sie w swiatlo barwy rozowej – milosci. Wtedy nad soba zobaczylam Archaniola Haniela i poczulam cudowna milosc i spokoj. Zaczelam dziekowac za wszystko co mam lub robie, za wszystkie istoty, ktore mnie otaczaja, za wszystkie rosliny i drzewa, za wszystko co postrzegam wokol mnie. Zaczelam jeszcze silniej przekazywac milosc do ludzi (do Ciebie, do Luny do nas, bioracych udzial w rytuale), do zwierzat, do roslin, w koncu do calego swiata. To bylo piekne.

    Podziekowalam za to przezycie aniolom.

    Dziekuje Wam wszystkim moi przyjaciele – przekazujac milosc nie tylko pomagamy Matce Ziemi ale samym sobie.

    Dziekuje

    Ionai Eilis

  14. Wszystko przygotowałem zgodnie z planem, o 21.30 byłem na krześle w pokoju i oczekiwałem na 21:50.

    O 21.50 otworzyłem magiczny krąg i zapaliłem świece, spokojnie usiadłem na dywanie przede mną leżała donica z ziemią i oczekiwałem na godz 22:00
    Punktualnie przywitałem się z Tobą, poprosiłem siły wyższe żeby dały ci siły w tym rytuale. Następnie przez 10 minut wyobrażałem sobie kulę ziemską, jak spływa na nią dobrobyt, światło, miłość,

    Od czasu do czasu pojawiał mi się obraz Ciebie z kwiatkami przy uchu, oraz dinozaury jedzące roślinność … Płomień świecy szalał…raz w lewo raz w prawo, „buchał”…

    Następnie po 10 minutach błogosławiłem całe moje otoczenie, dom, aby było pełne szczęścia, dobrych energii, życzyłem żeby wszystkim żyło się lepiej na naszej planecie.

    Po około 10 minutach przesyłałem energie dla Oazy, aby rozkwitała dobrą energią, życzyłem uczestnikom rytuału aby dobre energie zawsze były z nimi.
    Prosiłem anioły by te wyobrażenia się spełniły….płomień świecy słabł już tak nie dygotał jak na początku…..na koniec myślałem o uczestnikach rytuału dziękowałem im w myślach za to co robią dla Planety i dla życia na Ziemi…uwolniłem magiczny krąg podziękowałem siłom za pomoc, zgasiłem świece…
    Rozsypałem ziemię z donicy przy jodłach na zewnątrz domu…
    Z Anielskim pozdrowieniem Adam

  15. Droga Mario niestety nie mogłam za bardzo przeprowadzić całej wizualizacji ale usiadłam na chwilę w ciemnym pokoju i wyciszylam się. Pomyślałam o tobie i innych uczestnikach i poprosiłam o wsparcie dla was. Następnie wyobrazilam sobie ziemię i wysłałam do niej miłość z głębi serca i poczułam ciepło. Pozdrawiam i mam nadzieje że następnym razem uda mi się wykonać cały rytuał Zofia

Dodaj odpowiedź do mariabucardi Anuluj pisanie odpowiedzi