Moje sprawozdanie osobiste z 38 Rytualu dla Matki Ziemi z dnia 20.05.2016 – Byc cierpliwym, to ufac Sile Wyzszej.

Namaste Moi Kochani, dzis moje sprawozdanie osobiste z naszego ostatniego spotkania dla Matki Ziemi. Dla przypomnienia temat rytualu tutaj: https://rytualymatkiziemi.wordpress.com/2016/05/20/temat-dzisiejszego-38-rytualu-dla-matki-ziemi-cierpliwosc/

Spotkanie rozpoczelam tuz przed godzina 22.00 czasu polskiego – tradycyjnie od stworzenia magicznego kregu, przywolania Straznikow Zywiolow, sil opiekunczych, Sily, Mocy i Milosci oraz Archaniolow i Aniolow Swiatla. Aktywacji Sil Boskosci.

Sily Swiatla tym razem przybyly liczniej, niz zwykle, tworzac wokol mnie swietlisty krag. rozpoczelam Rytual od przywitania Was Uczestnikow, po czym skoncentrowalam sie na czesci pierwszej, ktora co miesiac przebiega tak samo. Tym razem jednak stalo sie cos niezwyklego! Energia zamiast splynac na Ziemie z Kosmosu / Wszechswiata – zaczela wyplywac z glebi Ziemi! Swiatlo bylo coraz silniejsze i silniejsze – Ziemia zaczela swiecic promieniami, jak slonce. Tutaj warto Kochani wrocic do poprzednich rytualow link: https://rytualymatkiziemi.wordpress.com/poprzednie-rytualy/ – znajdziecie tam wytlumaczenie, ktore takze mnie zostalo objawione w czasie tego spotkania. W jednym z poprzednich rytualow dla Matki Ziemi Istoty Swiatla „spadly” na Ziemie w postaci energii – w tym spotkaniu to one wytworzyly owa ogromna energie Swiatla, ktora ruszyla z glebi Ziemi w strone duzego organizmu i Wszechswiata.

rytual_ziemi_bucardi_38 — zdjecie nie oddaje pelnej wizji, swiatlo bylo jasne – prawie biale, z lekkim tylko teczowym zabarwieniem i bylo silniejsze, niz na zdjeciu. Przybieralo forme promieni – skierowanych ze srodka Ziemi – w gore – w strone innych planet/gwiazd.

Promienie Swiatla szly dalej i dalej do innych planet, gwiazd – laczyly sie w struktury, jakby struktury chemiczne. Sprawialo to wrazenie, jakby Ziemia byla zdrowa (uzdrowiona) lub proces uzdrowienia trwal – Ziemia byla pelna energii i laczyla sie z innymi cialami niebieskimi, tworzac duzy zdrowy organizm.

Energia wychodzaca z Ziemi zaczela ziemiac kolor na lekki fiolet – transformacja – przemiana. Zmieniala sie takze jej forma, zaczela przybierac nieregularny, jednak prawie widoczny ksztalt motyla – rowniez symboliczna przemiana.

Chore czasteczki w samej Ziemi byly usuwane – usuwanie komorek rakotworczych przy pomocy Swiatla (?). W wizji widoczne byly inne komorki, ktore pochlaniaja te chore – „zjadajac je” (?) i wypelniajac oczyszczona przestrzen Swiatlem. Kochani to niezwykly przekaz, ktory mowi dokladnie, ze zblizamy sie milowymi krokami do celu, uzdrowienia Ziemi!!! My poprzez nasze spotkania z pewnoscia dolozylismy do tego malutka czastke, tak jak tysiace innych Istot, ktore walczyly i walcza w tym samym celu. Pomoc nadeszla (patrzcie poprzednie rytualy, spadajace Swiatlo – Anioly- Istoty). Mimo, ze Mrok – rak – choroba nie chce popuscic i nadal karmi nas roznymi mrocznymi wibracjami, to nie ma szans z taka iloscia Swiatla.

W czasie mojej ostatniej podrozy bylo mi dane spotkac Istoty, ktore utwierdzily mnie w naszym zwyciestwie. Jednak wlasnie teraz musimy nadal kontynuowac to, co wspolnie robimy, by nie popuscic tuz przed meta.

bucardi_maria_38_rytual_ziemi — zdjecie wykonane dla Was w czasie mojej podrozy – z serii – Moje Miejsca Mocy – Wasza Maria Bucardi

Kluczem do naszego zwyciestwa jest CIERPLIWOSC, ktora byla tematem tego spotkania.

Kolejne wizje byly podobne do tych, ktore juz znacie z poprzednich spotkan, jednak tym razem pojawila sie takze wizja anten, komputerow, telefonow komorkowych, ktore jak wiecie sluza sile Mroku (komorki rakowe Ziemi) – anteny najczesciej stawia sie w pozytywnych miejscach Mocy, by zmienic energie lub wykorzystac ja do swoich celow – w wizji jednak serwitory (sluzace do tej pory sile Mroku) – odwrocily sie w strone Swiatla i wszystkie te urzadzenia zaczely wysylac zamiast negatywnych wibracji, jak do tej pory – pozytywne! Tak, jakby urzadzenia te zbuntowaly sie i uderzyly w sile, ktora wykorzystuje je do swoich niecnych celow.

Ludzie, ktorzy w wiekszosci takze sluza sile Mroku – sa objeci dzialaniem demonicznych sil ciemnosci, objeci Swiatlem nagle budza sie ze snu, widza owe tajemne, niecne dzialania i tak, jak urzadzenia mowia NIE sile, ktora nimi kieruje i zmieniaja wlasne zycie w imie sily, Mocy, Milosci, Natury, Ziemi.

Kolejne wizje to domki z gliny, drewna, wolne od szkodliwych energii, zbednych rzeczy. Rodziny bezdzietne ( z wyboru) lub takie, ktore maja tylko 1 dziecko w imie idei zmniejszenia populacji ludzi (zwiekszenia tym samym obszarow dla innych Ziemian – np. dzikich zwierzat). W ciagu jednego dnia, tygodnia zmniejsza sie ilosc urodzin i tym samym zmniejsza sie ilosc ludzi na Ziemi. Wazne – ludzie decyduja sie na taki krok z Wolnej Woli, wlasnego serca, widzac, ze dalszy przyrost ludzkosci jest dla Ziemi katastrofalny. Temat ten dotyczy glownie ludzi, ktorzy tak, jak kiedys nasi dziadkowie – maja (planuja) po kilka lub kilkanascie dzieci – czyli przyrost nieproporcjonalny do ilosci miejsca na Ziemi (miejsce nalezy liczyc takze dla innych gatunkow Ziemian, nie tylko ludzi!).

Ludzie rezygnuja z nadmiaru rzeczy, tak, jak wiekszosc ludzi majetnych, ktorzy maja tylko kilka wartosciowych rzeczy, gdzie np. klasa srednia ma tych rzeczy w nadmiarze a jeszcze gorzej ludzie ubodzy, ktorzy nagle zarobili odrobinke wiecej – probojac tym zaspokoic wlasne kompleksy. To „zaskakujace”, ze kobiety z rodzin bardzo bogatych np. ksiazecych, elity finansowej – potrafia zadowolic sie 1 – jednym(!) kompletem bizuterii na cale zycie – gdy kobiety z klasy sredniej – pragna kupowac kilkanascie kompletow w ciagu jednego sezonu.

Klasy majetne cechuje o wiele wiekszy MINIMALIZM, niz klasy srednie czy ubogie! Zaskakujace, ze tak malo ludzi o tym wie 🙂 Wiekszosc ludzi mysli, ze bogactwo to nadmiar rzeczy 🙂 Rzeczy te sluza tylko do zaspokojenia wlasnych kompleksow – poprzez kupowanie rzeczy niektore osoby probuja sie dowartosciowac. Jest to jednak bledne kolo niedostatku …

Wizje ludzi, ktorzy maja swoje male ogrodki, zyja wsrod Natury i w harmonii z Natura – byly podobne do tych z poprzednich spotkan. Natura poprzez rosliny, zwierzeta – dziala na dobre samopoczucie ludzi i przez to zmieniaja sie ich potrzeby – odrzucenie tego, co sztuczne.

Gest kwiatow. Pozegnanie Was Uczestnikow i przeslanie do Was energii Swiatla.

W rytuale towarzyszyl mi aniol z fluorytu teczowego. Pierscienie magiczne – topaz niebieski i moje pierscienie ochronne w tym ten z czarnym turmalinem. Suknia rubinowa.